Moda na ekologię wywołała modę na samochody elektryczne. W zasadzie pojazdy o napędzie elektrycznym były na samym początku ery motoryzacyjnej. Wówczas jednak największy problemem było źródło zasilania. Dziś nowoczesne akumulatory dają możliwość instalowania ich w autach, dość szybkiego ładowania i dają całkiem sensowne zasięgi. Jakiś czas temu w USA powstała nowa marka, której nadano nie bez przyczyny nazwę pochodzącą od słynnego naukowca. Tesla model Y to auto któremu dziś przyjrzyała się redakcja AutoRok a przy tej okazji ja cyknąłem troszkę fotek.

Elektryczny napęd samochodu zasadniczo składa się z trzech komponentów (w pewnym uproszczeniu): źródła energii elektrycznej – akumulatora, elektroniki do sterowania prędkością, oraz silnika elektrycznego. Najprostsze rozwiązania nie wymagają zmiany przełożeń. Silnik elektryczny jest w stanie poruszyć pojazd i rozpędzić go do nie małej prędkości. I w zasadzie taka konstrukcja jest wystarczająca. To powoduje, że wnętrze można nieco inaczej zagospodarować. Tak też jest w przypadku Tesli. Jest ono pod tym kątem bardzo nowoczesne. Nie ma tunelu środkowego, a ilość przełączników ograniczono do maksimum. Mamy tam klamki do otwierania drzwi i przełączniki do otwierania okien. Przy kierownicy znajdują się dwie dźwignie, lewa do kierunkowskazów i wycieraczek, zaś prawa do sterowania funkcjami jazdy (parking wsteczny i do przodu). Dostęp do pozostałych funkcji pojazdu zapewnia olbrzymi wyświetlacz umieszczony w miejscu konsoli środkowej. Ma to swoje wady i zalety, ale może się okazać 'trudnością’ w obsłudze dla starszych osób, które nie są tak biegłe z nowinkami. Ascetyczne wnętrze rzuca się w oko już po pierwszym otwarciu drzwi. Zamiast kluczyka do uruchamiania pojazdu mamy coś na wzór karty bankowej.

Redakcja otrzymała do test auto na bardzo krótko, w zasadzie większość czasu pochłonęła sesja zdjęciowa. Po mimo to udało się wykonać jeden pomiar głośności auta. I tak przy prędkości 90 km/h odczytaliśmy chałas na poziomie 60 dB. Takiego wyniku nie powstydziłby się napęd spalinowy czy też hybrydowy. Jednakże szybko się okazało, że niedawno zaprezentowany Nissan Araiya został lepiej pod tym kątem dopracowany.

Obszerny test tego elektryka znajdziesz niebawem na stronie AutoRok.

Poniżej Tesla model Y w moich kadrach:

Więcej zdjęć samochodów znajdziesz w moim portfolio lub w kategorii samochody.